Wśród najpopularniejszych sportów uprawianych przez dzieci próżno szukać ryzyka z prawdziwego zdarzenia. Wyjątkiem jest jazda gokartem, która w profesjonalnym wydaniu sparaliżowałaby niejednego dorosłego. Na torach całego świata młodzi kierowcy doświadczają mocy, nad którą muszą zapanować jak prawdziwi profesjonaliści.

Obserwowanie emocji kibiców na trybunach podczas wyścigów najmłodszych kategorii jest równie emocjonujące, co same wyścigi. Część rodziców nie wytrzymuje, zamyka oczy, nie chce obserwować, jak ich dziecko sunie po asfalcie pomiędzy kilkunastoma dziesięciolatkami w rozpędzonych maszynach – mówi Konrad Lassota.

Jego syn Franciszek rozpoczął zawodową jazdę już w wieku 7 lat. Aktualnie jedenastolatek ściga się w legendarnej włoskiej drużynie CRG Racing Team, w której swoją profesjonalną przygodę zaczynali Michael Schumacher, Max Verstappen, Lewis Hamilton, Robert Kubica i wiele innych czołowych nazwisk ze świata Formuły 1. Na swoim koncie ma już zwycięstwa w kategorii Micro Max polskiej serii Rotax Max Challenge, ale jako sportowiec mierzy znacznie dalej.

Czasem nie doceniamy odwagi dzieci. Żaden z uczniów akademii kartingowej prowadzonej przez CRG nie trafiłby tam, gdyby na którymkolwiek wcześniejszym etapie nie poradził sobie ze strachem. Byłby zagrożeniem dla siebie i innych. Franek potrafi zapanować nad sytuacją, tak kierować emocjami, żeby osiągnąć swój cel i zwyciężyć. Jak w każdym sporcie, połowa sukcesu bierze się z głowy, nie z siły.

W przypadku każdego ryzykownego sportu rolą rodzica i trenera jest pokazać, że adrenalina i satysfakcja wiążą się z dużym ryzykiem, a zawodnik przed dotarciem na szczyt musi liczyć się z godzinami treningu. Amatorski gokart na hali osiąga prędkość do 50 km/h, zawodowy – nawet 140 km/h, przyspieszając do 100 km/h w ciągu niecałych 3 sekund. Naukę jazdy można rozpocząć już w wieku 5 lat, choć często nawet młodsze dzieci korzystają z okazji przejechania się po torze wyścigowym, jeśli spełniają wymogi fizyczne. Ważne jest wszechstronne wsparcie specjalistów – mentorów, psychologów i fizjoterapeutów doświadczonych w pracy z dziećmi. Często poświęcenie się sportowi wiąże się z zupełną zmianą stylu życia, indywidualnym trybem nauczania w szkole, przeprowadzką do innego kraju. Obecnie Franciszek spędza połowę swojego czasu w północnych Włoszech, gdzie znajduje się jego ośrodek szkoleniowy, w ciągu roku odbywając kilkadziesiąt lotów między Warszawą a Bergamo.

Jazda na gokartach to wysiłek fizyczny, pilnowanie każdego kilograma, który decyduje o dopuszczeniu uczestnika do zawodów. Ale to również ogromne obciążenie psychiczne. Musimy pomóc dziecku poukładać sobie wszystko w głowie, żeby nie rozpamiętywać przegranych, a wyciągać z nich wnioski. Oglądając Formułę 1, widzowie nie zastanawiają się, ile wyrzeczeń i pracy stoi za każdym z kierowców. Franek dzięki treningom w Polsce i we Włoszech pracuje z tymi samymi ludźmi, którzy przygotowywali późniejszych mistrzów świata, a to wsparcie jest nie do przecenienia – dodaje Konrad Lassota.

W sezonie 2019 Franek zdobył tytuł drugiego wicemistrza Polski młodzików w kategorii Micro Max oraz drugą pozycję w Pucharze Polski Rotax Max Challenge Poland w tej samej kategorii. W tegorocznym sezonie ma już zaplanowanych 98 dni, które spędzi na torach we Włoszech, Niemczech, Hiszpanii, Szwecji i Polsce. Poza tym regularnie będzie uczestniczył w treningach w fabrycznym zespole CRG Racing Team. Został również powołany przez Polski Związek Motorowy do Kadry Narodowej Młodzików na sezon 2020. Mimo wielu zobowiązań, młodemu kierowcy nie brakuje zapału do dalszej pracy. I jak sam mówi:

Moją ambicją jest zostanie kierowcą Formuły 1. Pamiętam, kiedy po raz pierwszy obejrzałem na żywo wyścig Formuły 1, od tego dnia kibicuję ekipie Ferrari. Kibicuje zarówno Sebastianowi Vettelowi jak i Charlesowi Leclerc.

 


Franciszek Lassota – urodzony w 2009 roku polski kierowca kartingowy. Od października 2019 r. jest stałym członkiem CRG Team z siedzibą we włoskim Lonato.

W 2019 r. zadebiutował w barwach fabrycznego zespołu CRG podczas legendarnego Trofeo Delle Industrie jako reprezentant Polski.

W 2020 r. wystąpi w trzech rundach serii RGMMC w Hiszpanii, Włoszech i Szwecji oraz najbardziej prestiżowych zawodach kartingowych WSK Super Master Series. Został wybrany jednym z najbardziej obiecujących kierowców, dzięki którym CRG Team powraca do pracy z przedstawicielami drużyn najmłodszych kategorii. W Polsce będziemy mogli go zobaczyć podczas cyklu ROK Cup Poland oraz w Kartingowych Mistrzostwach Polski.

Informacja prasowa

Previous

JMP Racing Winter Cup przechodzi do historii!

Next

Rekordowa frekwencja na otwarciu IV Sezonu Poznańskiej Ligi Kartingowej

Nadchodzące wydarzenia

Sklep KMLS