Zakończył się 40. Kowax Valašská Rally ValMez 2022 – pierwsza runda sezonu Rajdowych Mistrzostw Czech i druga runda sezonu Rajdowych Mistrzostw Słowacji. Na trasie pojawili się Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Załoga ORLEN Team zajęła doskonałe czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.
40. Kowax Valašská Rally ValMez 2022 stanowił pierwszą rundę mistrzostw Czech i drugą rundę mistrzostw Słowacji. Był też ostatnim etapem przygotowań Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka do debiutu w Rajdowych Mistrzostwach Świata WRC. To właśnie sprawdzian świeżo odebranego z fabryki egzemplarza Škody Fabii Rally2 evo oraz nowych mieszanek opon Pirelli był w ten weekend najważniejszy.
Marczyk i Gospodarczyk rozpoczęli imprezę od mocnego uderzenia, wygrywając odcinek testowy Branky. To sprawiło, że nie tylko czeska czołówka, ale również fanatyczne rzesze miejscowych kibiców – byli w niemałym szoku. Załoga ORLEN Team co ważne powtórzyła ten wyczyn w sobotę, już podczas rajdu, wygrywając OS6 Choryně 2.
Ostatecznie Marczyk i Gospodarczyk zajęli w debiucie w Valassce świetne czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Oznacza to trzecie miejsce w klasie Rally2 oraz drugie miejsce w klasyfikacji mistrzostw Słowacji.
Przez dwa rajdowe dni pogoda w Międzyrzeczu Wołoskim i okolicach zmieniała się jak w kalejdoskopie. Od suchej nawierzchni, przez deszcz, błoto, grad, aż po śnieg, wraz z wszelkimi możliwymi formami przejściowymi. Trudno wyobrazić sobie lepsze warunki do testów.
– 40. Kowax Valašská Rally ValMez był naszym pierwszym dużym startem w sezonie 2022. Muszę zaliczyć go do udanych, bo w bardzo mocnej obsadzie zajmujemy czwarte miejsce. Należy podkreślić, że byliśmy trzecią załogą wśród samochodów Rally2 i zajęliśmy drugie miejsce w mistrzostwach Słowacji. Jesteśmy naprawdę zadowoleni z tego, co udało się nam osiągnąć w Czechach – mówił na mecie Mikołaj Marczyk.
– Ścigaliśmy się w bardzo zróżnicowanych warunkach. W sobotę droga była mokra i błotnista, w niedzielę raz było sucho, raz padało, a w górskich sekcjach było mnóstwo błota. Poznawaliśmy nowe opony i sprawdzaliśmy ustawienia samochodu, które bez wątpienia przydadzą się w naszym debiucie w mistrzostwach świata WRC – Rajdzie Chorwacji – podsumował kierowca ORLEN Team.
– To był niezwykle intensywny weekend, przede wszystkim bardzo wartościowy pod kątem przygotowań do Rajdu Chorwacji. Na odpowiednie testy pozwalała nam pogoda. W sobotę było mokro i błotniście, w niedzielę warunki bardzo się zmieniały. Czeskie asfalty mają to do siebie, że bardzo często zmienia się ich charakterystyka – raz jest to smoła, raz bardziej chropowata nawierzchnia – trzeba umiejętnie do tego podchodzić. Rajd Valasska to był naprawdę niezwykle cenny sprawdzian i lekcja przed sezonem w mistrzostwach świata – zaznaczył Szymon Gospodarczyk.
– Główny sprawdzian za dwa tygodnie – Rajd Chorwacji. Tam musimy pokazać wszystko, czego się do tej pory nauczyliśmy. W Czechach wynik końcowy uważam za bardzo dobry. Przegrać tutaj z Janem Kopeckim, Vaclavem Pechem i Filipem Maresem to absolutnie żaden wstyd. Oni są u siebie – Vaclav jechał ten rajd piętnasty raz, Jan dwunasty. To mówi samo za siebie – podsumował pilot Mikołaja Marczyka.
Kolejnym występem załogi Marczyk / Gospodarczyk będzie Rajd Chorwacji. Trzecia runda sezonu Rajdowych Mistrzostw Świata będzie jednocześnie debiutem duetu ORLEN Team na najwyższym poziomie – w WRC. Impreza z bazą w Zagrzebiu odbędzie się w dniach 21-24 kwietnia.