W nadchodzący weekend belgijski tor Spa-Francorchamps będzie gościł czwartą rundę Lamborghini Super Trofeo Europe. Karol Basz oraz Andrzej Lewandowski zawitają na legendarny obiekt jako liderzy cyklu, a celem jest dalsze powiększenie prowadzenia w klasie Pro-Am.
Spa jest jednym z najsłynniejszych torów na świecie. Pierwsze zawody rozegrano tu już w 1922 roku na pętli wytyczonej przez okoliczne wioski. Przez lata nitka zyskiwała coraz większe uznanie goszcząc chyba wszystkie najważniejsze serie sportu motorowego, w tym oczywiście Formułę 1. Ostatnia modyfikacja toru miała miejsce w 2007 roku i od tamtej pory ma on długość 7004 metrów i zawiera w sobie aż 20 zakrętów.
Basz doskonale zna obiekt w Belgii, zresztą w ubiegłym roku to właśnie tutaj razem z Andrzejem Lewandowskim przypieczętował mistrzostwo pucharze Lamborghini. Dlatego też polska załoga stawia przed sobą wysokie cele i zamierza dopisać do swojego konta kolejne zwycięstwa.
Weekend w Belgii ma nietypowy harmonogram, ponieważ głównym daniem jest 24-godzinny wyścig serii GT World Challenge. Dlatego też treningi rozpoczęły się już w czwartek – w pierwszym Karol i Andrzej wpisali się na drugie miejsce tabeli z czasami, natomiast w trakcie drugiego Polska załoga zanotowała trzeci wynik. Piątek będzie natomiast stał pod znakiem kwalifikacji (godzina 9:00) oraz pierwszego wyścigu, który planowany jest na 13:40. W sobotę zaś zawodnicy powalczą o kolejne punkty podczas drugiej odsłony walki koło w koło, który rozpocznie się o 13:50.
Transmisje z obu wyścigów będzie można śledzić na żywo w Internecie za pośrednictwem oficjalnego kanału Lamborghini Squadra Corse w serwisie YouTube – https://www.youtube.com/user/TheSuperTrofeo
– Mam bardzo dobre wspomnienia ze Spa. Zawsze byłem tutaj szybki, a w zeszłym roku to właśnie na tym torze zapewniliśmy sobie tytuł w Lamborghini Super Trofeo Europe. Treningi pokazały, że tempa nam nie brakuje, więc mamy nadzieję na kolejny mocny weekend. Trzeba jednak pamiętać, że w Belgii samo tempo to nie wszystko, bo pogoda potrafi zmieniać się z godziny na godzinę i ma spory wpływ na wyniki rywalizacji. Tak czy inaczej razem z Andrzejem na pewno damy z siebie wszystko. Trzymajcie kciuki! – powiedział Karol Basz przed czwartą rundą Lamborghini Super Trofeo Europe.
