NowościRentalSWS Polska

Rental Kart Championship 2019 za nami!

---

Karol Romańczyk 30 marca 2019

FacebookTwitterLinkedinPinterest

Wielkie emocje już opadły – Rental Kart Championship 2019 na łódzkim torze Racing Center Łódź przeszedł do historii. Kolejna edycja wspaniałych kartingowych zawodów padła łupem Adam Szydłowskiego, który pomimo bardzo silnej konkurencji zdeklasował rywali.

Wielkie ściganie w Łodzi rozpoczęły zawody drużynowe już w piątek, 22 marca. 3,5-godzinny „Team RKC” padł łupem MG Racing Team czyli braci Michała i Wojtka Grzybów z Krakowa. Podium uzupełnili „Hussarya” oraz „eXtreme Blue Team Poland”.

Rywalizacja „na dobre” rozpoczęła się jednak w sobotę, gdy wystartowały indywidualne zawody. Na sobotę zaplanowano cztery serie wyścigów eliminacyjnych a tuż po nich wieczorną integrację zawodników. Ku naszemu zdziwieniu, wszystkie wyścigi odbywały się zgodnie z harmonogramem, co jest rzadkością na tak dużych imprezach kartingowych. Poprzeczka zawodów już pierwszego dnia została bardzo wysoko zawieszona – zawodnicy pokazali, że w Łodzi nie ma przypadkowych kierowców, lecz sami profesjonaliści kartingu halowego walczący o każde 0,1 sek.

Wyścigi eliminacyjne odbywały się na dystansie 18-stu okrążeń z jednym obowiązkowym zjazdem do pit-stopu. Start do wyścigów był lotny. Zmagania uczestników można było śledzić w transmisji na żywo dostępnej w internecie z komentarzem Dyrektora zawodów – Pawła Kołodzieja.

Wyniki poszczególnych wyścigów eliminacyjnych z pierwszego dnia indywidualnej rywalizacji wyglądają następująco:

Zgodnie z harmonogramem, już w sobotę odbyła się pierwszy dekoracja podium za wyścigi eliminacyjne tego dnia, a więc już na wstępnie „rozdano” 60 medali! Po części oficjalnej wszyscy zawodnicy spotkali się na tarasie przed torem na wspólnym grillu w celu integracji i „odpoczynku” po ciężkim dniu i wielu kilometrach przejechanych na torze.

Po pierwszym dniu liderem klasyfikacji generalnej był Adam Szydłowski, który za cztery wyścigi zdobył cztery razy komplet punktów (pole position, pierwsze miejsce na mecie oraz best lap). Już w tym momencie zadawaliśmy sobie pytanie – „Kto zatrzyma Szydłowskiego i czy w ogóle na RKC 2019 jest taka osoba?” Niedziela zapowiadała się jeszcze lepiej – emocje już unosiły się w powietrzu.

Niedzielne zmagania otworzyły dwie rundy wyścigów eliminacyjnych, które przebiegły pod znakiem bardzo zaciętej rywalizacji. I tutaj okazało się, że Adam Szydłowski dalej nie ma sobie równych – dwa wyścigi i ponownie dwa komplety punktów. Jest to wprost niesamowite osiągnięcie – zgodnie z regulaminem jeden wyścig nie był brany pod uwagę do klasyfikacji generalnej (odrzucany jako najgorszy wynik) – w przypadku Adama był to właśnie jeden z kompletów punktów, gdyż tylko takie wyniki notował ten zawodnik z Łodzi.

Po niedzielnych wyścigach eliminacyjnych odbyła się kolejna dekoracja podium. Na tym etapie część zawodników zakończyła swój udział w zawodach, gdyż do dalszej części rywalizacji kwalifikowała się najlepsza „39” zawodników według punktacji generalnej. Wyścigi półfinałowe odbywały się na dystansie 36 okrążeń z obowiązkowymi dwoma procedurami Pit Stop. Zmagania w półfinałach były rywalizacją na najwyższym poziomie, gdzie ciężko byłoby wskazywać jednoznacznych faworytów.
Wyniki półfinałów (top 3) prezentują się następująco:

Po wyścigach półfinałowych ponowie zorganizowano ceremonię podium wręczenia medali za ten etap zawodów. Przyszedł zatem czas na super kwalifikacje w dość ciekawej formule. Każdy zawodnik musiał wykonać okrążenie najpierw w kierunku normalnym a następnie dojeżdżając do pachołka ustawionego w nawrocie dość blisko alei serwisowej musiał zawrócić (coś w rodzaju „rajdowej beczki”) i jechał okrążenie w kierunku rewers. Od zawodnika zależało, od której stronie „zaatakuje” beczkę. Złudzeń w super-kwalifikacjach nie pozostawił Adaś Szydłowski, który i na tym etapie zdeklasował rywali uzyskując najlepszy czas.

Wyścig finałowy zaplanowany został na dystansie 54 okrążeń z aż trzema obowiązkowymi procedurami Pit Stop – rywalizacja była na wspaniałym poziomie. I tutaj Adaś nie pozostawił złudzeń zdobywając wszystko co mógł zdobyć – zwyciężył w finale, zdobył best lapa oraz pole position. Pomimo długości wyścigu, walka była niezwykle zacięta do ostatnich metrów a wielu zawodników „wskoczyło na metę na żyletki”. Top 3 finału:

Tym samym zakończyliśmy rywalizację podczas Rental Kart Championship 2019. Wyniki poszczególnych kategorii:

Serdecznie dziękujemy za zaproszenie na tegoroczną edycję RKC – była to niewątpliwie wspaniała przygoda na najwyższym kartingowym poziomie w towarzystwie wspaniałych osób. Do zobaczenia za rok!