Druga runda kartingowej serii Rok Cup Poland rozegrana została na torze Wallrav Racing Center w Starym Kisielinie koło Zielonej Góry. W porównaniu do wyników inauguracyjnych zawodów w Toruniu, byliśmy świadkami kilku niespodzianek, które dodatkowo uatrakcyjniły rywalizację.
Jak przed każdą rundą Rok Cup Poland i tym razem zawodnicy nominowani do Akademii Orlen Team otrzymali po komplecie opon, a oprócz tego, wśród kartingowców każdej z kategorii, zostały rozlosowane dodatkowe komplety ogumienia ufundowane przez sponsora strategicznego serii, koncern PKN Orlen.
Zawody w Starym Kisielinie rozegrano przy pięknej, słonecznej pogodzie. Początkowo najlepszą formę w kategorii Baby Rok prezentował triumfator kwalifikacji i wyścigu przedfinałowego Rafał Paprota (A. Wielkopolski), ale podobnie jak w Toruniu, później do głosu doszli jego rywale. Tym razem byli to: Lev Krutogolov z Ukrainy i po raz pierwszy ścigający się w Polsce, Filipe Sala z Włoch. W finale przez połowę dystansu prowadził Paprota, ale w drugiej części wyścigu kolejno przegrywał pojedynki z Krutogolovem i Salą, a także z Iwo Beszterdą (A. Leszczyński) i triumfatorem pierwszej rundy, Markiem Piórkowskim (A. Wielkopolski). W klasyfikacji całych zawodów triumfował Krutogolov (78 pkt.) przed Paprotą, Salą i Beszterdą (wszyscy po 57 pkt.).
W klasie Mini Rok tylko w kwalifikacjach najszybszy był zwycięzca z Torunia, Jerzy Glac (A. Wielkopolski). Obydwa wyścigi główne padły łupem znakomicie dysponowanego Macieja Gładysza (TTSK K-Team Tarnów), którego w przedfinale usiłował pokonać Jerzy Glac, a w finale Bartosz Grzywacz (A. Wielkopolski). Na podium w Starym Kisielinie stanęli więc: Gładysz (83 pkt.), Grzywacz (65) i Glac (49).
Niezwykle zacięte pojedynki oglądano w Junior Roku. Najszybszy w kwalifikacjach Piotr Protasiewicz (Wallrav Racing Club) utrzymał prowadzenie tylko przed kilka okrążeń przedfinału. Po pięciu rundach na czele pojawił się Karol Czepiel (A. Wielkopolski), a w końcówce ostatniego okrążenia Protasiewicza wyprzedził jeszcze zwycięzca poprzedniej rundy, Kamil Grabowski (Hawi Racing Team). Wyścig finałowy najlepiej rozpoczął jednak Olaf Tyrakowski (A. Wielkopolski), który bronił pozycji lidera do ósmego okrążenia, kiedy musiał uznać wyższość Protasiewicza. Zanim zawodnicy przekroczyli linię mety, Tyrakowskiego wyprzedzili jeszcze Czepiel i Grabowski. W podsumowaniu zawodów najwięcej punktów zgromadził Protasiewicz (50), drugi był Czepiel (40), a trzeci Grabowski (32).
W klasie Senior Rok komplet (85) punktów zdobył Marcin Zając (Wallrav Racing Club), co nie znaczy, że zwycięstwo przyszło mu łatwo. Jego rywale z Automobilkubu Wielkopolskiego: Kacper Nadolski (69) Franciszek Palmirski (56) próbowali atakować lidera, ale ostatecznie kolejność czołowej trójki nie uległa zmianie.
Z kolei w kategorii Shifter Rok, mimo, że na starcie zabrakło najszybszego w Toruniu, Igora Lejko (Wallrav Racing Club), zawodnicy stworzyli arcyciekawe widowisko. Zwycięzca wyścigów kwalifikacyjnych Hubert Kowalczyk (A. Wielkopolski) „przespał” start w przedfinale i pierwszym liderem został Mikołaj Sieradzki (A. Koszaliński). Po ośmiu okrążeniach na prowadzenie wyszedł Adrian Janicki (A. Wielkopolski), który jednak pod koniec wyścigu zjechał do depo, co sprawiło, że na mecie zameldowali się kolejno: Kowalczyk, Sieradzki i dobrze znany z rajdowych tras, Tomasz Gryc (A. Orski). W przerwie pomiędzy wyścigami, uczestnik Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski zapowiedział, że zaliczy także pozostałą cześć sezonu Roka. Gryc błysnął formą także w wyścigu finałowym. Do połowy dystansu zajmował drugą lokatę za Sieradzkim, ale ostatecznie przegrał pojedynek z Kowalczykiem. W klasyfikacji zawodów Sieradzki (79 pkt.) wyprzedził Kowalczyka (75) i Gryca (56).
Trzecia tegoroczna runda tegorocznego Rok Cup Poland odbędzie się w dniach 8-9 czerwca również w Starym Kisielinie koło Zielonej Góry.
Informacja prasowa
Zdjęcia: Rok Cup Poland