Świetna frekwencja na Poznańskiej Lidze Kartingowej. Pewne zwycięstwo Dawida Charta
Za nami emocjonujący wieczór na torze E1GOKART Poznań, na którym odbywała się 2 runda Poznańskiej Ligi Kartingowej! Do zawodów przystąpiło aż 69 uczestników, co jest świetnym wynikiem zarówno w Polsce jak i w Europie.
Ligi kartingowe E1GOKART to gwarancja świetnych wyścigów i zaciętej rywalizacji dla kierowców o każdym poziomie zaawansowania. Formuła zawodów jest przyjazna zarówno dla początkujących zawodników, jak i tych najbardziej doświadczonych. Jako ciekawostkę możemy podać, że zawody zaliczane są do ogólnoświatowego rankingu Sodi World Series (SWS), gdzie zapisanych jest już ponad 100 000 kierowców z całego świata!
W czasie II rundy Poznańskiej Ligi Kartingowej do rywalizacji przystąpiło 69 uczestników
Kierowcy w trakcie zawodów mają do przejechania trzy sesje kwalifikacyjne, które klasyfikują ich według sumy dwóch z trzech najlepszych czasów. Schemat zawodów gwarantuje świetną zabawę i rywalizację w każdej z grup finałowych. Sesje na tym etapie rywalizacji składają się jedynie z 4 okrążeń pomiarowych podczas których można wykręcić swoje najlepsze okrążenie. Wynikiem końcowym kwalifikacji jest suma dwóch z trzech najlepszych czasów okrążenia (jeden, najgorszy wynik jest odrzucany).
Po pierwszej sesji czasówek nie zapowiadało się, że Dawid Chart wygra kwalifikacje, jednak świetna dyspozycja w kolejnych dwóch przejazdach pokazała, że Dawid nie ma zamiaru ustępować innym kierowcom i wykręcił najlepsze okrążenia w Q2 i Q3.
Pierwsza czternastka kierowców miała zaledwie 1 s. różnicy między sobą na sumie dwóch najlepszych czasów, które stanowią wynik końcowy kwalifikacji
Najlepsza dziesiątka kwalifikacji uplasowała się następująco:
Pozycja | Imię i nazwisko | Q1 | Q2 | Q3 | Suma czasów (2 z 3) |
1 | Dawid Chart | 43.694 | 43.111 | 43.049 | 86.160 |
2 | Kacper Marcinkowski | 43.891 | 43.178 | 43.250 | 86.428 |
3 | Maciej Szubczyński | 43.491 | 43.549 | 43.121 | 86.612 |
4 | Wiktor Wota | 43.173 | 43.508 | 43.449 | 86.622 |
5 | Filip Nowak | 43.673 | 43.716 | 43.104 | 86.777 |
6 | Maciej Brymora | 43.444 | 43.351 | 43.488 | 86.795 |
7 | Adrian Paradowski | 43.475 | 43.439 | 43.462 | 86.901 |
8 | Sebastian Rosicki | 43.793 | 43.335 | 43.578 | 86.913 |
9 | Krzysztof Gnabasik | 43.591 | 43.776 | 43.369 | 86.960 |
10 | Maciej Koziara | 43.486 | 43.583 | 43.814 | 87.069 |
Po zakończonych czasówkach, zawodnicy wylosowali gokarty oraz przystąpili do wyścigów finałowych, których podczas I rundy odbyło się aż sześć. Finały F-B to starty na dystansie 20 okrążeń z jednym obowiązkowym zjazdem do pit-stopu. W tych wyścigach zwycięzcy mają możliwość awansu do wyższej grupy i wtedy startują z ostatniego miejsca jako tzw. “lucky-winner”. Długość Finału A uzależniona jest natomiast od liczby startujących. Tego wieczoru wspomniany wyścig odbył się na dystansie 27 okrążeń z dwoma obowiązkowymi zjazdami do pit-stopu.
Sławomir Michalski, Mateusz Arciszewski oraz Hubert Mula czyli pierwsza trójka Finału F, dojechała do mety w kolejności, w której startowali do wyścigu. Sławomir pewną jazdą i najlepszymi czasami wyścigu wypracował sobie aż 32 sekund przewagi na mecie nad drugim finiszującym kierowcą.
Pierwsza czwórka Finału E otrzymała kary czasowe (+5 sekund do czasu końcowego wyścigu) za błędy w trakcie wykonywania procedury pit-stop lub nieczyste manewry wyprzedzania, jednak bardzo dobre tempo pozwoliło im na dostateczną ucieczkę przed kolejnymi zawodnikami. Na mecie zameldowali się kolejno: Mikołaj Molski, Adam Płóciennik, Yevhenii Rudenko oraz Mateusz Czarnecki. Ostatni ze wspomnianych awansował w trakcie walki o aż 8 pozycji.
W wyścigu finałowym D, Mateusz Wszelak od początku do samego końca pewnie prowadził przez cały przejazd. Tuż za jego plecami finiszowali Damian Chmielewski i Adrian Walkowiak, którzy w czasie wyścigu na skutek walki zamienili się miejscami.
W Finale C pierwsza czwórka dojechała na metę w niewielkich odstępach. Kamil Barciński i Marcin Rafalik pewnie zajęli pierwsze i drugie miejsce (bez zmiany po starcie), jednak tuż za ich plecami toczyła się walka o najniższy stopień podium. Ostatecznie Maciej Płócienniczak wyprzedził Marcina Borysewicza i zajął 3 miejsce w wyścigu.
Finał B oznaczał walkę o awans do Finału A, a najszybszym kierowcą okazał się Juliusz Kaźmierczak, który w wyścigu awansował o 3 pozycje. Miejsce drugie zajął Łukasz Czajkowski (awans o aż 7 pozycji) notując najlepsze tempo wyścigowe, jednak do tego, żeby zagrozić liderowi zabrakło mu już okrążeń. Podium uzupełnił startujący z pozycji lidera Maciej Zwierzyński.
W Finale A pewne zwycięstwo zanotował Dawid Chart, który już na samym starcie zaskoczył rywali i wypracował sobie przewagę na pierwszych zakrętach. Goniący go Kacper Marcinkowski przez długi czas utrzymywał drugie miejsce, jednak w okolicy 19 okrążenia stracił tempo wyścigowe i spadł na 5 miejsce w wyścigu. Drugi kierowca wyścigu – Wiktor Wota awansował w wyścigu o dwie pozycje. Maciej Szubczyński w pewnym momencie spadł na 4 miejsce, jednak odzyskał miejsce na podium i ostatecznie ukończył wyścig zgodnie z pozycją startową.
Kolejna, trzecie runda PLK już 28 marca. Cykl zawodów Poznańskiej Ligi Kartingowej składa się z ośmiu rund, a do klasyfikacji generalnej liczone będzie 6 z 8 najlepszych wyników. Do rywalizacji może dołączyć każdy, niezależnie od poziomu zaawansowania. Chęć udziału można zgłaszać poprzez zapisy na stronie internetowej lub zgłaszając się do recepcji toru przed godziną 19:00 w dniu ligi poprzez opłacenie wpisowego do zawodów.
Pierwsza trójka każdej rundy może liczyć na oryginalne nagrody od firmy CX-80. Nowy partner Poznańskiej Ligi Kartingowej dołączył do wydarzenia na cały X sezon.
Organizatorzy przygotowali również nagrodę za specjalną klasyfikację obejmującą starty na wszystkich torach E1GOKART. Najlepszy kierowca wszystkich torów E1GOKART (Kielce, Poznań oraz Chorzów) będzie miał możliwość odbycia treningu z profesjonalnym zespołem Ernst Racing, za kierownicą gokarta wyczynowego na otwartym torze kartingowym.