W ubiegły weekend na torze w Poznaniu odbyła się 3 i 4 runda Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Udostępniamy wam dzisiaj relację oczami jednej z uczestniczek: Mery Czepiel – zapraszamy do lektury!

Na 3 i 4 rundzie WSMP miałam wystartować Hondą Civic Type-r oraz BMW E36. Honda się zapaliła i niestety nie mogłam nią wystartować, ale to nie oznaczało końca walki.

Ja się szybko nie poddaję. Przesiadłam się do BMW i wystartowałam w pucharze BMW 318 IS CUP PL. Był to mój pierwszy wyścigowy weekend w tylnim napędzie i powiem Wam – jestem bardzo zadowolona!

Kwalifikacje przejechałam w niespodziewanym deszczu na semi-slickach, gdzie uplasowałam się na 12 miejscu.

PIERWSZY WYŚCIG

Jazda bez deszczu, w lepszej przyczepności. W wyścigu udało mi się przebić o jedną pozycje do góry. Niestety na ostatnim okrążeniu, jeden z zawodników uderzył mnie i wpadłam w gwałtowny poślizg, w wyniku czego straciłam dwie pozycje. Walcząc do samego końca, udało mi się nadrobić stratę, kończąc wyścig na 12 pozycji.

DRUGI WYŚCIG

Start z 12 pozycji, z jednym polem startowym przerwy przede mną. Luka została wykorzystana przez zawodnika przede mną, który skutecznie tą pozycje utrzymał. Dodatkowe problemy ze startem przyczyniły się do utraty kilku pozycji.
W całym wyścigu zaliczyłam 3 wyprzedzenia, kończąc na 11 pozycji.

Miniony weekend był dla mnie bardzo fascynującym przeżyciem. Sytuacje z jakimi musiałam się zmierzyć na torze, nauczyły mnie by do każdego wjazdu na tor mieć dużo pokory.

Zdobyta wiedza, oraz doświadczenie jakie udało mi się zdobyć podczas wyścigu, jest dla mnie na wagę złota. Z każdą nieprzewidywalną sytuacją na torze staje się bardziej doświadczonym i świadomym kierowcą wyścigowym.

Bardzo dziękuję za merytoryczne waparcie od bardziej doświadczonych kierowców, których miałam przyjemność poznać na torze w Poznaniu. Dzięki Waszym wskazówkom mogłam jechać jeszcze szybciej! Oczywiście bez @sportdrive i treningów nie osiągnęłabym takich wyników!

Hm…w tylnym napędzie spędziłam jedynie około 30 godzin. Na torze pierwszy raz miałam styczność z gumą typu semi-slick, a jednak udało mi się wykręcić całkiem przyzwoity czas 1:54:7s.

#MeryRacingTeam

Previous

Słodko-gorzki drugi weekend WSMP dla Gosi Rdest

Next

Pierwsze nominacje w Toruniu

Zobacz także