Wspaniały początek sezonu Gosi Rdest. Polka stanęła na najwyższym stopniu podium w wyścigu 24-godzinnym w Dubaju. Wraz z kolegami z samochodu wygrała rywalizację w klasie GT4. Z kolei w klasyfikacji generalnej zespół z numerem #248 zajął wysokie 26. miejsce. Warto wspomnieć, że Gosia była jedyną kobietą na podium. To drugi z rzędu sukces Gosi w Dubaju – w zeszłym roku również przywiozła puchar za trzecie miejsce w kategorii TCR. Tym razem poprawiła wynik.

Gosia zasiadała za kierownicą nowego Audi R8 LMS GT w barwach teamu Phoenix Racing. Dla niemieckiego zespołu był to wyjątkowo udany weekend – drugi przygotowywany przez niego samochód zajął drugie miejsce w klasie GT4.

Gosia dzieliła samochód z Philipem Ellisem, Joonasem Lappalainenem i Louisem Jasperem. Dwoje z nich to mistrzowie pucharu Audi Sport TT Cup z 2016 i 2017 roku. Sukces trójki zawodników wywodzących się z tej samej serii wyścigowej pokazał, jak  koncern z Ingolstadt otwiera ścieżki rozwoju dla młodych zawodników.

Wyścig w Dubaju był dla Gosi próbą generalną przed sezonem w GT4 European Masters. Pierwszy raz zasiadała za kierownicą samochodu z tylnym napędem, mocniejszym o ok. 150 koni mechanicznych niż jej dotychczasowe maszyny. Okazało się, że w nowej specyfikacji czuje się jak ryba w wodzie, czego dowiodła osiągając dobre czasy.

Wyścig 24-godzinny przebiegał dla zespołu Gosi bez większych problemów. W sumie w ciągu doby zmagań auto przejechało 551 okrążeń. Najszybszym z kierowców okazał się Philip Ellis. Od szóstej godziny wyścigu zespół utrzymywał się w ścisłej czołówce jednak początkowo nie był faworytem. Konieczne było więcej pit stopów, między innymi z powodu usterki kierownicy i problemów z elektroniką. Pod koniec wyścigu wszystko wskazywało na to, że trofeum zwycięzców przypadnie ekipie z Hong Kongu, również w barwach Phoenix Racing. Jednak w wyniku niedopełnienia regulaminu otrzymali karę, stąd przesunięci zostali oczko niżej.

Wyścig w Dubaju był premierą nowego Audi R8 LMS GT na torze, wyścig był zatem także sprawdzianem niezawodności maszyny. Samochód jest dość łatwy w prowadzeniu i daje bardzo dużo frajdy. Wymaga innego stylu jazdy niż przednionapędówki, trzeba sporo cierpliwości z dodawaniem gazu. Generalnie samochód bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. – mówi Gosia, która cały sezon 2018 spędzi za kółkiem właśnie R8 w Mistrzostwach Europy GT4.

Informacja prasowa oraz zdjęcia: Biuro Prasowe Gosi Rdest

Previous

Wkrótce ruszą zapisy

Next

Kapkowski Karting wygrywa 1 rundę JMP Racing Team Challenge 2018

Zobacz także

Nadchodzące wydarzenia

Sklep KMLS