W Zandvoort odbyła się czwarta runda Audi Sport TT Cup. W pierwszym wyścigu Gosia Rdest finiszowała czwarta, po starcie z piątej pozycji. Drugi wyścig Gosia ukończyła dopiero na trzynastym miejscu. Po starcie z szóstej lokaty zyskała dwie pozycje jednak przy wyprzedzaniu spotkała się koło w koło z Yannikiem Brandt’em. Doszło do uszkodzenia geometrii samochodu. Ze skrzywioną kierownicą auto przestało być konkurencyjne. Gosia postanowiła ukończyć wyścig i bronić się do końca. Finalnie dojechała trzynasta.
Gosia podsumowuje: „Koniec weekendu w pięknym Zandvoort. Za każdym razem kiedy tu jestem, lubię ten tor coraz bardziej. Ogólnie jestem zadowolona z weekendu, przywiozłam cenne punkty. Było bardzo dużo skrajnych emocji. Bardzo dziękuję wspaniałej ekipie doktorskiej Audi Sport, dzięki której mimo kontuzji stopy mogłam brać udział w wyścigach.
Jeżeli chodzi o drugi wyścig – kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Manewr, który wykonałam był nieco zbyt optymistyczny i pozbawił mnie walki o podium. W każdym razie z Zandvoort wyjeżdżam z uśmiechem na ustach i czekam z utęsknieniem na trzy kolejne weekendy wyścigowe Audi Sport TT Cup, bo zostały już tylko moje ulubione tory”.
Gosia nadal plasuje się w TOP5 stawki. Do końca sezonu zostały jeszcze trzy rundy: Nurburgring, Red Bull Ring i Hockenheim. Punktacja pierwszej piątki przedstawia się następująco:
- Philip Ellis – 160
- Mikel Azcona – 127
- Milan Dontje – 108
- Tommaso Mosca – 105
- Gosia Rdest – 94
Informacja prasowa oraz zdjęcia:
Gosia Rdest