Dziewięć godzin adrenaliny – tak w skrócie można opisać trzecią rundę E1GOKART Polish Endurance Cup 2024, która odbyła się w Chorzowie. To właśnie tutaj zawodnicy stanęli przed najdłuższym jak dotąd wyzwaniem w tegorocznym cyklu, testując swoje umiejętności i wytrzymałość. 

Każda runda E1GOKART Polish Endurance Cup 2024 zaliczana jest do rankingu Sodi World Series w kategorii Endurance. Zawody PEC 2024 to największy cykl zawodów drużynowych w Polsce. Składa się z 4 rund o narastającej długości, rozgrywanych w 4 różnych lokalizacjach. Jest to doskonała okazja dla zespołów do sprawdzenia swoich umiejętności i drużynowej rywalizacji.

3 Runda PEC 2024, czyli rywalizacja 9-godzinna to:

  • 3 – okrążenia pomiarowe sesji kwalifikacyjnej (1 zawodnik z zespołu),
  • 6 – maksymalna liczba zawodników w zespole,
  • 9 – godzinny wyścig ze startem w stylu „Le Mans”,
  • 12 – stintów – w tym 6 stintów na wadze 90 kg oraz 6 stintów na wadze 100 kg,
  • 18 – obowiązkowych pit-stopów.

Regulamin cyklu E1GOKART Polish Endurance Cup 2024 został opracowany w taki sposób, aby zapewnić wszystkim drużynom równe szanse na zwycięstwo. Jednym z jego kluczowych elementów jest system rotacji zarówno kierowców, jak i gokartów. Oznacza to, że podczas 9-godzinnego wyścigu każdy zespół ma możliwość jazdy za kierownicą dwunastu różnych wózków.

Wyścig poprzedzony był sesją kwalifikacyjną, która składała się z trzech okrążeń pomiarowych. Tylko jeden kierowca reprezentujący dany zespół mógł wziąć w nich udział. Dodatkową atrakcją w zawodach endurance był tzw. “start w stylu Le Mans”. Jest to procedura, w której zawodnicy i gokarty ustawieni są po przeciwległych częściach prostej startowej. Gdy zielona flaga opadnie, zawodnicy muszą dobiec do gokartów i jak najszybciej ruszyć. Jest to zawsze bardzo emocjonujący moment, a pierwsze okrążenie jest pełne walki na torze.

Składy zespołów w czasie wyścigu 14 września:

  1. Legacy Racing Academy – Oskar Pokornicki, Marek Znamirowski, Piotr Zych, Michał Kłos
  2. mlospeed Racing Team – Oliwer Pilch, Maciej Kampa, Filip Sroga, Mateusz Maj, Adam Kampa, Marcin Mlostek
  3. KARTING TORNADOo.. – Natalia Tabaczyńska, Aleksander Poniatowski, Bartłomiej Tabaczyński
  4. Fast In Slow Out Team – Radek Dąbrowski, Łukasz Molenda, Anton Yashchuk
  5. CHAS Team – Grzegorz Kapała, Marcin Wrona, Marcin Leszczyński
  6. S4K – Marcin Janik, Kajetan Balcerowski, Krystian Wielgos, Adam Wołek
  7. E1GOKART Academy 1 – Łukasz Kowal, Ivo Dudek, Mateusz Pasieka, Karol Kulczycki, Marcel Piaściak, Tomasz Sochański
  8. FISO Racing – Mateusz Stolecki, Antoni Smoliński, Konrad Bielak
  9. OLD GUNS – Kewin Trzebiatowski, Paweł Lichocki, Jakub Rybacki
  10. LFS Karting Team – Waldemar Durak, Piotr Gawor, Łukasz Dudek, Mariusz Pasternak
  11. eXtreme Team Poland – Karol Zaluski, Daniel Wysocki, Artur Pel, Oskar Ekiert
  12. Fast In Slow Out – Bartosz Kiebdaj, Adrian Górski, Mateusz Mentel
  13. Kart Gang – Arek Antoniak, Michał Kaczmarek, Maciej Koziara, Krzysztof Gnabasik
  14. E1GOKART Academy 2 – Wiktor Rurarz, Borys Durak, Bartosz Stanek, Maxymilian Borek, Zofia Długosz, Liliana Walaszek
  15. YOKER Team – Adrian Paradowski, Jarosław Bednarski, Franciszek Morawiak, Mateusz Kulesza.

Pomimo gorszego od oczekiwanego wyniku podczas kwalifikacji, zespół FISO Racing szybko odrobił straty. Jak relacjonuje Mateusz Stolecki:

Po kwalifikacjach, gdzie Antek miał tylko 3 okrążenia pomiarowe na wykręcenie jak najlepszego czasu, zajmowaliśmy czwartą pozycję. Jednak już na starcie Antoni Smoliński pokazał, na co go stać, awansując na trzecie miejsce. […]

  • W czasie 540 minut zwycięski zespół Fast In Slow Out Racing pokonał aż 575 okrążeń.
  • Łączny przebyty dystans przez wszystkie 15 drużyn to ponad 8538 okrążeń!
  • Best-Lap całego wyścigu z czasem 54,346 s. przypadł zespołowi LFS Karting Team, który ukończył rywalizację na 10 miejscu.

W zmaganiach drużynowych kluczowa okazała się wyrównana jazda w czasie każdego stintu. Unikanie błędów było priorytetem, gdyż mogły one skutkować karami czasowymi dla całego zespołu. Dodatkowym wyzwaniem okazało się zaplanowanie 18 obowiązkowych pit-stopów oraz pokonanie 6 stintów z zachowaniem wagi na minimum 100 kg. Te czynniki wymusiły na zespołach zastosowanie przemyślanej strategii i dopracowanie taktyki.

Kluczową kwestię jaką jest strategia w czasie wyścigów endurance rozwinął wcześniej wspomniany wcześniej Mateusz Stolecki:

W następnych okrążeniach (po starcie, w czasie pierwszego stintu) Grzegorz (Kapała – CHAS Team – przyp. red.) odnalazł tempo i dojechał do Antoniego (Smolińskiego – przyp. red.). Podjęliśmy wtedy zespołową decyzję, by przepuścić Grzegorza i jechać w jego strumieniu aż do pierwszych zmian gokartów. Na drugi stint wyjechaliśmy już na pierwszej pozycji. Dzięki perfekcyjnie dobranej strategii już na początku wypracowaliśmy sobie przewagę kilku okrążeń którą pewnie utrzymaliśmy do końca wyścigu.

PozycjaNazwa zespołuZysk/strataIlość okrążeń
1.FISO Racing+3575
2. CHAS Team0574
3.eXtreme Team Poland+3573
4.YOKER Team+8572
5.mlospeed Racing Team-4571
6.Fast In Slow Out Team+7571
7.E1GOKART Academy 1-2570
8.Fast In Slow Out0570
9.Kart Gang+1570
10.LFS Karting Team-7569
11.OLD GUNS+3569
12.Legacy Racing Academy-5567
13.E1GOKART Academy 2-4564
14.S4K-3564
15.KARTING TORNADOo…0559

Grzegorz Kapała, doświadczony kierowca zespołu CHAS Team, który zajął drugie miejsce, nie krył zadowolenia po zakończeniu wyścigu. Zapytany o przebieg zawodów powiedział:

Nie chciałbym, aby zabrzmiało to jakbym „słodził”, ale zawody przebiegły bardzo sprawnie. Jestem pod wrażeniem obsługi wyścigu oraz jak sobie radziła ze zmianami w 30 sekund! Co do rywalizacji, to do ostatnich minut przez różną strategię zespołów, nie wiedzieliśmy jak będzie wyglądała kolejność na mecie, a był to 9-godzinny wyścig.

Podkreślał Grzegorz Kapała, dodając, że napięcie towarzyszyło zawodnikom aż do samego końca.

W trakcie zawodów mogliśmy również zobaczyć zmagania dwóch zespołów, wystawionych przez trenera Marcina Kapkowskiego, który prowadzi zajęcia Szkoły Kartingu E1GOKART. O przebiegu rywalizacji Trener Marcin mówił:

Do zawodów wystawiliśmy dwa zespoły E1GOKART Academy i oba spisały się świetnie! Zespół E1GOKART Academy 1 dojechał na pozycji siódmej, a E1GOKART Academy 2 na pozycji 13.

Żaden uczestnik nie startował jeszcze w zawodach endurance, tak więc były to pierwsze kroki w tak wymagającym wyścigu. Jechaliśmy z nastawieniem na zdobywanie doświadczenia co udało się w 100%. Dla części zawodników i zawodniczek były to dopiero pierwsze starty w rywalizacji z doważaniem do 90 i 100 kg, ponieważ jak dotąd startowali jedynie w rywalizacji Juniorskiej z doważaniem do 65 kg.

Wiemy gdzie szukać poprawy i wrócimy w jeszcze lepszej formie. Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie w każdy stint oraz zacięte pojedynki do ostatnich metrów! Rodzicom również dziękuję za pomoc w organizacji i zaangażowanie. Widzimy się na szkółkach i kolejnych zawodach!

Podsumowując, trzecia runda Polish Endurance Cup w Chorzowie dostarczyła wielu emocji, zarówno zawodnikom, jak i kibicom. Jak powiedział Grzegorz Kapała: „Szkoda, że zawody w Poznaniu odbędą się dopiero grudniu”. To świadczy o tym, jak bardzo wszyscy uczestnicy tego wydarzenia żyją kartingiem.

Już w grudniu rywalizacja przeniesie się na tor E1GOKART Poznań – Rabowice, gdzie w trakcie czwartej rundy zespoły będą rywalizować w trakcie 12-godzinnego wyścigu drużynowego. 

Preorder, czyli zapisy na 12-godzinne zawody ruszają 1 października i dostępne będą dla zespołów startujących w poprzednich rundach, a otwarte zapisy dla pozostałych chętnych zespołów, które nie startują w całym cyklu zawodów dostępne będą od 2 października.

Previous

Największe w Polsce Ligi Kartingowe E1GOKART powracają!

Next

This is the most recent story.

Dodaj komentarz

Zobacz także

Nadchodzące wydarzenia

Sklep KMLS