Ósma lokata w pierwszym oraz piąta w drugim i zarazem ostatnim wyścigu sezonu na Circuit de Barcelona-Catalunya pozwoliła Antoniemu Ptakowi (RP Motorsport) utrzymać szóste miejsce w klasyfikacji Euroformula Open.
Czwarte zwycięstwo w sezonie odniósł Amerykanin Colton Herta, a triumfator serii, Leonardo Pulcini, dojechał do mety na trzeciej pozycji, przy okazji zdobywając mistrzostwo Hiszpanii w Formule 3.
To był długi i trudny dzień, podobnie jak cały sezon, ale po czwartym miejscu wywalczonym rano w kwalifikacji na mokrym torze wiedziałem, że będziemy mogli zakończyć tegoroczne zmagania dobrym rezultatem. Sam wyścig odbywał się już na suchym torze. Po starcie obroniłem pozycję, choć na pierwszych okrążeniach rywale bardzo mocno mnie naciskali, a na pierwszej szykanie było naprawdę gorąco. Niestety, nie byłem w stanie utrzymać się z pierwszą trójką i walczyć o kolejne w tym roku podium. Po kilku okrążeniach straciłem jedną pozycję, ale jechałem swoim tempem i kontrolowałem sytuację, dzięki czemu na finiszu nikt nie był już w stanie mnie zaatakować. Piąte miejsce w ostatnim wyścigu i szóste w generalce to niezłe wyniki, ale liczyliśmy w tym roku na więcej. Pokazaliśmy jednak potencjał, wygrywając i stając na podium na Silverstone, a na wielu innych torach walcząc w czołówce. Poza tym znów bardzo dużo się nauczyłem i mam nadzieję, że to zaprocentuje w przyszłości – powiedział Antoni Ptak.
Tekst: Tomasz Szmandra