Jednym z ciekawszych wydarzeń drugiej edycji Tor Modlin Rally Show był start Roberta Czarneckiego, który jako doświadczony i utytułowany zawodnik z rallycrossu po raz pierwszy miał okazję wystartować jako kierowca w profesjonalnym rajdzie samochodowym. Jak się okazało – z powodzeniem!

Cały rajd zainicjowany i zorganizowany przez doskonale znanego nie tylko miłośnikom sportów motorowych Leszka Kuzaja sam w sobie stanowił wyzwanie dla startujących załóg. W programie znalazły się trudne technicznie odcinki specjalne zlokalizowane zarówno na Torze Modlin, jak i na terenie pobliskiej zabytkowej twierdzy. Nic dziwnego, że nie wszystkim udało się dotrzeć do mety.

Robert Czarnecki po raz pierwszy w swojej karierze startował z pilotem oraz w profesjonalnym samochodzie rajdowym z napędem na tylną oś (RWD), na dodatek na mokrej nawierzchni. Zawodnik z Warszawy od początku zastrzegał, że podczas tego rajdu w żadnym wypadku nie chodzi mu o wynik, bo chce spróbować swoich sił w nowej dyscyplinie i dobrze się bawić!

Na prawym fotelu 360-konnego BMW M3 E46 Compact zasiadł więc doświadczony pilot Mateusz Martynek, który pomógł Robertowi Czarneckiemu w przyspieszonym kursie rajdowego rzemiosła. 

Zrobiłem tym autem zaledwie parę kilometrów na testach, ale w zupełnie innych warunkach. BMW jest bardzo przyjemne w prowadzeniu, ale zarazem bardzo wymagające, szczególnie na śliskiej nawierzchni. Podczas zapoznania z trasą uczyłem się podstaw opisu, co z zasady jest proste, chyba, że w tym samym czasie trzeba panować nad megamocnym samochodem. Było to bardzo duże obciążenie dla mojej głowy i wymagało maksymalnego skupienia – tłumaczy Czarnecki.

Na początku zdarzały się problemy z komunikacją, ale wraz z kolejnymi przejechanymi kilometrami współpracowało się nam coraz lepiej. Mateusz wiedział, gdzie mogę popełnić błąd i maksymalnie precyzyjnie starał się mi dyktować trasę. W rallycrossie liczy się reakcja na bieżącą sytuację, plan w głowie powstaje tu i teraz, natomiast w rajdach wszystko musi być przemyślane i zaplanowane. To zupełnie inne podejście, które wymaga przyzwyczajenia.

Mimo, że był to mój debiut, cały rajd przejechaliśmy bez większego błędu. Trasy były bardzo fajne, techniczne i wymagające, ale dające dużo przyjemności. Oczywiście na tym etapie nie byłem jeszcze w stanie wykorzystać pełnego potencjału samochodu, ale mam nadzieję, że uda mi się to w sezonie 2022. Mam już pewne plany związane ze startami na litewskich szutrach, ale na razie jeszcze nic konkretnego nie zostało ustalone – mówi Czarnecki. Podsumowując: Tor Modlin Rally Show 2021 był dla mnie bardzo udanym rajdowym debiutem. Zajęliśmy 3. miejsce w klasie R2 w klasyfikacji generalnej, 3. miejsce w klasie R2 w Kryterium Toru Modlin i 1. miejsce w klasie R2 w odrębnie punktowanym za styl przejazdu Rally Show. Korzystając z okazji chciałbym podziękować mojemu pilotowi Mateuszowi Martynkowi, bez którego nie byłoby tego sukcesu oraz partnerom za wsparcie: komputerydogier.olx.pl, Silvak, Czarnecki Racing School, urazszyjny.pl, stacja88.pl, Overdrive.com.pl.

Previous

Znakomita Barbórka w wykonaniu Marczyka i Gospodarczyka

Next

Rotax Grand Final 2021 w Bahrajnie

Zobacz także

Nadchodzące wydarzenia

Sklep KMLS