Kolejna, piąta już runda kartingowej serii Rok Cup Poland przyciągnęła na start 74 zawodników, którzy rywalizowali w czterech kategoriach. Emocji na torze jak zwykle nie brakowało, o czym świadczy choćby fakt, że żadnemu z faworytów nie udało się wywieźć ze Słomczyna kompletu punktów, czyli wygrać wszystkich wyścigów finałowych.
Dodatkową atrakcją zawodów na Autodromie Słomczyn były wyścigi kategorii Retro, w których startowali w większości byli zawodnicy, zasiadający za kierownicą historycznych kartów. W zawodach pod nazwą Retro Kart „Pogoń za lisem” regulamin dopuszczał do rywalizacji pojazdy kategorii: WSK 125, Retro 100, CZ 125 oraz Formuły C (Retro Shifter), których podwozia i silniki wyprodukowane były do 2002 roku. W końcowej klasyfikacji tych budzących spore zainteresowanie zawodów triumfował Marek Obrębski (A. Rzemieślnik) przed Dariuszem Dobrzyńskim i Andrzejem Skwirą (obaj A. Podlaski).
Wróćmy jednak do rywalizacji o punkty w piątej rundzie Rok Cup Poland. W kategorii najmłodszych zawodników, Baby Rok, po raz piąty w tegorocznym sezonie pierwszą lokatę zajął Błażej Kostrzewa (A. Radomski), który z 20 rozegranych dotychczas wyścigów nie wygrał zaledwie dwóch. Nic więc dziwnego, że na dwie rundy przed końcem zawodnik TGR Motorsport jest już praktycznie zwycięzcą tegorocznej edycji Pucharu. Na drugim miejscu sklasyfikowano Adama Bryłę (A. Wielkopolski/Bambini Racing), który był najszybszy w kwalifikacjach i pierwszym wyścigu, a na trzecim – Mikołaja Więckowskiego (A. Rzemieślnik/DSR Shifter). Warto wspomnieć, że drugi wyścig tej kategorii został przerwany po czterech okrążeniach (z sześciu zaplanowanych) z powodu ulewnego deszczu, a zawodnikom przyznano połowę punktów.
W klasie Mini Rok, w której rywalizowało aż 29 zawodników (podczas poprzedniej rundy było ich 31), objawił się nowy talent w postaci Miłosza Smuka. Zawodnik Automobilklubu Rzemieślnik po przenosinach z zespołu KRZ Motorsport do Parolin Poland zanotował błyskawiczny progres wyników. Po wygraniu pierwszego wyścigu, czwartej lokacie w drugim (i to po 5-sekundowej karze za uszkodzony zderzak!) oraz dwóch drugich miejscach w pozostałych finałach stanął na najwyższym stopniu podium. Do lidera klasyfikacji generalnej – Wojciecha Wody (A. Wielkopolski/Parolin Poland), który tym razem zajął trzecią lokatę w zawodach, strata punktowa jest zbyt duża, ale w końcówce sezonu Smuk może jeszcze nieco namieszać. Drugą lokatę w Słomczynie zajął Filip Kijanowski (A. Wielkopolski/Bambini Racing), który zapisał na swoje konto zwycięstwa w dwóch wyścigach.
Gość z Ukrainy – Oleksy Yaremiy popisał się najlepszym czasem w kwalifikacjach Junior Roka, ale w pierwszym wyścigu nieco szybszy okazał się Franciszek Czapla (A. Leszczyński/AMO Racing). Po wielu emocjonujących zwrotach akcji kolejne trzy finały padły już łupem Franciszka Lassoty (A. Rzemieślnik/Parolin Poland), który tym samym został triumfatorem całej rundy. Obok niego na podium stanęli: lider klasyfikacji generalnej – Franciszek Czapla oraz Antoni Kosiba (A. Wielkopolski/AMO Racing).
„Końcówka ostatniego wyścigu była bardzo stresująca, bo spodziewałem się ataków Franka Czapli, a tymczasem za mną pojawił się także Antek Kosiba. W pewnym momencie miałem nawet lekki kontakt z Frankiem, który był bardzo blisko, ale ostatecznie o zaledwie 48 tysięcznych sekundy wygrałem ten wyścig” – relacjonował Franciszek Lassota.
Ciekawie przebiegała także rywalizacja w klasie Senior Rok, którą na swoją korzyść rozstrzygnął Adrian Łabuda (A. Rzemieślnik/JR Racing). Triumfator trzech wyścigów powtórzył wynik z czerwcowej rundy, rozegranej również na Autodromie Słomczyn, wyprzedzając Adama Piszczako (A. Wielkopolski/KRT Esprit) i Antoniego Bala (A. Radomski/Parolin Poland).
Szósta runda Rok Cup Poland odbędzie się w dniach 20-21 sierpnia na kartingowej pętli Toru Poznań, jednak już w najbliższy weekend (16-17 lipca) niektórzy z Rokersów wystartują w zawodach Rok Cup Euro w czeskim Cheb.